Rodzicu dbaj o siebie – czyli 24 godziny na dobę w domu

Darmowe konsultacje dla Rodziców - zadzwoń 888 269 398

Ostatnie kilkanaście dni, wywróciło o 180 stopni nasze dotychczasowe życie. Wprowadzane zmiany rzutują na wszystkie sfery naszego funkcjonowania. Martwimy się o swoje zdrowie, o domowy budżet, o nasze relacje, o edukację swoich dzieci. Nawet jeżeli musimy pracować, w większości mamy możliwość pracy zdalnej. W konsekwencji 24 godziny na dobę spędzamy w domu z ze swoimi najbliższymi. Czas, który dziecko spędzało do tej pory w przedszkolu, szkole, na dodatkowych zajęciach, aktualnie spędza z Rodzicami. Dodatkowo pojawiają się problemy z nauczaniem zdalnym, problemy z przesyłaniem zadań… i najważniejsza NIEPEWNOŚĆ jak długo potrwa ten stan i kiedy będziemy mogli wrócić do „normalnego” funkcjonowania. Dla wszystkich Rodziców pozostających w domach ze swoimi pociechami, kilka rad jak przetrwać ten trudny czas i nie dać się zwariować.

  • Ogranicz ilość informacji nt. epidemii

Myj ręce, przemywaj twarz wodą, dbaj o prawidłowy sen, ogranicz kontakty, wychodź z domu tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. To tylko kilka porad, które słyszymy codziennie, a które mają nas uchronić i zminimalizować ryzyko zarażenia koronawirusem – groźnego przeciwnika, którego nie widać. Podobnie jest z lękiem, który od trzech tygodni, zaczął nam towarzyszyć w mniejszym bądź większym stopniu w związku z rozprzestrzenianiem się COVID – 19. Aby poradzić sobie ze stresem, zwykle potrzebujemy informacji. Dlatego śledzimy kanały informacyjne, aktualną liczbę zachorowań, ofiar śmiertelnych, a większość naszych rozmów skupia się na tematyce koronawirusa. Owe zachowania mogą poprawić nam samopoczucie, niestety tylko na chwilę. Rodzicu pamiętaj, że obawy i lęk szybko przenoszą się na dzieci. Ogranicz śledzenie najnowszych statystyk do 2 razy dziennie. Oglądaj wiadomości bez udziału najmłodszych domowników. Rozmawiaj ze znajomymi, przyjaciółmi nt. koronawirusa, ale niech to nie będzie jedyny temat Waszych rozmów. Pamiętaj, że nadal macie inne wspólne tematy i zainteresowania.

  • Nie musisz znać odpowiedzi na wszystkie pytania dziecka

Dzieci są znane ze swojej wnikliwości i „gumowych uszu”. Potrafią wprowadzić Rodziców w zakłopotanie, kiedy dopytują o sytuacje, zasłyszane gdzieś wieczorową porą. W takich okolicznościach zwykle mamy potrzebę wytłumaczenia się i nierzadko taką postawą, sami zapędzamy się w „kozi róg”. W obecnej sytuacji, gdy spędzamy ze sobą dużo więcej czasu, takich niezręcznych pytań będzie jeszcze więcej. „Kiedy będziemy mogli pójść do przedszkola?”, „Kiedy odwiedzimy babcię?”, „Dlaczego nie możemy pójść na plac zabaw?”, „Dlaczego Kasia nie może do mnie przyjść?”. Problem w tym, że często sami Rodzice, nie znają odpowiedzi na te pytania. Nie zostawiaj jednak dziecka samego z tym pytaniem i nie udawaj, że go nie słyszałeś. Nazwij uczucia dziecka w tej sytuacji. Nazwij też jego potrzeby. W miarę możliwości zaproponuj alternatywne rozwiązanie. Przykładowo: „Rozumiem, że jest Ci przykro, że nie możemy pójść do babci. Pewnie chciałbyś się z nią pobawić. Może teraz namalujemy dla niej obrazek, a potem prześlemy jej zdjęcie i porozmawiamy”.

  • Zadbaj o czas tylko dla siebie

Opieka nad dzieckiem w domu, praca w trybie home office, zamknięte restauracje, siłownie, salony kosmetyczne, jednym słowem mówiąc, brak opcji wyjścia z domu, czyli nasza aktualna rzeczywistość. Chociaż może się okazać, że większość z tych rzeczy, które nas relaksują na ten moment jest niemożliwa, to każdy z nas nadal potrzebuje czasu dla siebie, by pobyć w ciszy ze swoimi myślami. W dobie różnych restrykcyjnych ograniczeń, które są nałożone na nas odgórnie, zastanówmy się nad obowiązującymi zasadami domowymi. W celu dbania o własny stan psychiczny, a co za tym idzie, domową atmosferę, może warto rozważyć „dodatkowy czas na bajki” czy wspólne robienie kolacji. Kiedy dzieci są cały czas w domu, zaczynają mieć swoje „humorki”, zwyczajnie zacznie nam brakować cierpliwości, więc elastyczność w domowych zasadach może nam bardzo pomóc.

  • Korzystaj z porad specjalistów

Więcej czasu w domu, oznacza więcej okazji do kontaktu i obserwacji. Kiedy jesteśmy zabiegami, a większą część dnia spędzamy osobno (w pracy, w szkole, w przedszkolu, na zajęciach) wiele rzeczy może nam umykać. Teraz będąc w domu, z dziećmi mamy szansę zaobserwować o wiele więcej w ich zachowaniu. Pewnie niejednokrotnie odkryjemy umiejętności dziecka, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Może się też okazać, że coś zacznie nas niepokoić. Warto pamiętać, że u dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych, w odpowiedzi na zmianę sytuacji, zamiast reakcji emocjonalnej smutku czy lęku, przede wszystkim będziemy mogli zaobserwować zmianę behawioralną (czyli zmianę w zachowaniu). Trudne zachowania dziecka, brak możliwości czy też umiejętności poradzenia sobie z nimi, nie muszą oznaczać wielkiej katastrofy. Nadal można skorzystać z pomocy psychologicznej w formie konsultacji telefonicznej lub wideokonferencji. Zaniepokojonych Rodziców zapraszam do kontaktu pod numerem 888 269 398.